Nie zabieraj zwierząt z lasu
NIGDY NIE DOTYKAJ DZIKICH ZWIERZĄT!
Podczas spaceru w lesie możemy napotkać młode zwierzę ukryte w trawie lub nie w pełni opierzonego ptaka, które - jak może się wydawać na pierwszy rzut oka - są porzucone przez matkę. Zanim, w odruchu serca, będziemy chcieli wziąć na ręce bezbronnego malucha poświęćmy chwilę na lepsze ich poznanie oraz zasad jakimi rządzi się świat zwierząt.
Młode ssaki w tym sarny by lepiej chronić się przed atakiem drapieżnika pozbawione są zupełnie zapachu. Co to daje? Zauważyliście kiedyś jak drapieżnik np. pies poszukuje przysmaków? Najpierw węszy a gdy tylko wyczuje ciekawy zapach podąża za nim aż odnajdzie źródło przyjemnej woni. Zatem młode sarny pozbawione zapachu dodatkowo ukryte w trawie poza zasięgiem wzroku drapieżnika jest niezauważalne i zupełnie bezpieczne. Matka nie chcąc sprowadzać niebezpieczeństwa, na jeszcze „niezdarnie” poruszające się młode, porzuca je w ukryciu by nie przeszło jej zapachem a kontakt z potomstwem ogranicza do niezbędnego karmienia nawet raz na 10-12 godzin. Dotykając zwierzę pozostawiamy na jego sierści zapach, co zwiększa ryzyko porzucenia przez matkę oraz naraża na atak drapieżników. Pamiętaj! Gdy zauważysz młode zwierzę nie podchodź i nie zabieraj go z miejsca ukrycia znanego matce.
Taką samą zasadę należy przyjąć kiedy napotkamy na swojej drodze młodego ptaka. Tak zwane podloty, które możemy rozpoznać po krótszym ogonie oraz żółtawych zgrubieniach u nasady dzioba opuszczają gniazdo zanim są zdolne do pełnosprawnego lotu. W okresie nauki latania większość czasu spędzają na ziemi lub niskich partiach gałęzi. Nie zostają jednak pozostawione same sobie, ich rodzice nadal się nimi opiekują, przynosząc im pokarm. Przenosząc lub zabierając podlota uniemożliwiamy dorosłym ptakom opiekę nad potomstwem, co w najczarniejszym scenariuszu skutkuje śmiercią z głodu.